List kręgu centralnego 2025/26 – Żyć z pasją wiary – razem i dla innych
„Żyć z pasją wiary – razem i dla innych”
Drodzy małżonkowie kroczący drogą formacji DK, kapłani posługujący w DK!
Po czasie letniego odpoczynku, przeżywania rekolekcji, pielgrzymek jubileuszowych, przeróżnych spotkań i doświadczeń, stajemy u progu kolejnego etapu drogi formacyjnej. Wierzymy, że nie będzie to dla nas tylko obowiązek czy trud, ale przede wszystkim odpowiedź serca pełnego pasji. Bo jak pisze św. Paweł: „Cokolwiek czynicie, z serca wykonujcie, jak dla Pana, a nie dla ludzi, świadomi, że od Pana otrzymacie dziedzictwo [wiekuiste] jako zapłatę. Służcie Chrystusowi jako Panu (Kol 3, 23- 24)”.
Jeszcze przez kilka miesięcy, aż do grudnia, towarzyszyć nam będzie hasło roku „Powołani do misji”. Pragniemy przypomnieć, że wynika to z decyzji podjętej przez Centralną Diakonię Jedności Ruchu Światło-Życie z dnia 20 kwietnia 2024 r., dotyczącej dostosowania poszczególnych lat formacyjnych do tematów roku. Praktycznie, począwszy
od stycznia 2025 r., wszystkie cykle tematyczne – w tym rejonowe dni wspólnoty, dni wspólnoty diakonii diecezjalnych oraz formacja permanentna – będą rozpoczynać się
w styczniu i kończyć w grudniu. Aby ułatwić płynne przejście do tego nowego rytmu formacyjnego i zapewnić spójność z obecnym kalendarzem Centralna Diakonia Jedności postanowiła przedłużyć tegoroczny temat „Powołani do misji” do grudnia 2025 r. Ta decyzja ma na celu pogłębienie jedności, jasności i wewnętrznej spójności naszej wspólnotowej drogi formacyjnej.
Podczas majowego spotkania Kręgu Centralnego w Krościenku nad Dunajcem uświadomiliśmy sobie, że hasło roku jest stale aktualne i cały czas należy je pogłębiać. Dlatego postanowiliśmy skierować do Was drodzy zaproszenie, by w tym najbliższym czasie pochylić się nad tematem „Żyć z pasją wiary – razem i dla innych”. Spoglądamy na ten temat jako na nowy aspekt naszego hasła roku.
Jak wygląda moja wiara, gdy nikt nie patrzy – tli się czy płonie pasją? Papież Franciszek powiedział, że „wiara wymaga dwóch postaw: jej wyznawania i ufności – tymczasem Kościół jest pełen przegranych chrześcijan, którzy wierzą tylko połowicznie
i mają rozcieńczoną nadzieję. Jeżeli nie żyje się wiarą, to dochodzi do porażki. Trzeba żyć pełnią wiary”. (papież Franciszek, homilia w Domu Świętej Marty, 10 styczniu 2014 r.). Wspólnota Domowego Kościoła to przestrzeń zbliżania się do Boga, współmałżonka
i rodziny, co wymaga ciągłej refleksji nad sensem życia, wiarą i wartościami moralnymi,
by zweryfikować ich codzienne znaczenie i odkryć, czy wyznaje i realizuję swoją wiarę
z prawdziwą pasją.
Credo jest oficjalnym aktem wyznania wiary w Kościele katolickim i zostało sformułowane na I Soborze Nicejskim, w 325 roku w Nicei, dzisiejszym Izniku w Turcji. Sobór ten okazał się kluczowym wydarzeniem w historii chrześcijaństwa. Przyczynił się on do umocnienia jedności doktrynalnej Kościoła. Biskupi i teologowie układając i pisząc wyznanie wiary będąc pod wpływem Ducha Świętego kierowali się na pewno pasją wiary. Dzięki temu możemy – przede wszystkim podczas liturgii – wymawiać w duchu jedności wyznanie wiary całego powszechnego Kościoła. Z racji ważności Credo, oraz przypadającej rocznicy 1700 lat od jego powstania, pragniemy, aby w roku formacyjnym 2025/2026 Credo nicejsko-konstantynopolitańskie było przedmiotem konspektów do naszej pracy w ciągu miesiąca.
„Żyć wiarą z pasją”
Zgłębiając temat pasji w kontekście wiary, warto zacząć od zrozumienia, czym pasja naprawdę jest. Pasja to nie tylko chwilowe zainteresowanie, lecz głęboka, wewnętrzna siła, która popycha nas do działania i samorealizacji. To stan intensywnego zaangażowania
i entuzjazmu, który sprawia, że chcemy poświęcać się czemuś bez reszty, dając z siebie wszystko, co najlepsze. To uczucie ekscytacji i radości, które towarzyszy nam, gdy robimy to, co kochamy, nadając sens i wartość naszym codziennym wysiłkom. Wielu z nas spotkało
na swojej drodze osoby, które z pasją i głębokim zaangażowaniem oddawały się swojej pracy lub tworzyły niezwykłe dzieła, niezależnie od tego, czy były to dzieła literackie, muzyczne, architektoniczne czy inne. Często nie znamy nawet ich nazwisk, ale znamy pozostawiony przez nich trwały ślad autentycznego zaangażowania, konsekwencji i wytrwałości.
Te przykłady pokazują nam, że pasja to nie tylko abstrakcyjne pojęcie, ale coś, co może objawiać się w naszych codziennych działaniach. Pamiętajmy jednak, że pasja jest zmienna
i zależy od naszej osobowości, temperamentu. Może rozwijać się i kwitnąć, ale także zanikać, jeśli nie jest zakorzeniona w głębszej motywacji i trwałych wartościach.
Jednak, gdy pragniemy rozważać ją w ujęciu duchowym, wówczas pasja nabiera jeszcze głębszego wymiaru. Nie jest to jedynie osobista fascynacja, ale przede wszystkim duchowe natchnienie, dar od Ducha Świętego. To On obdarza nas pragnieniami, porusza nasze serca i kieruje nas ku temu, co szlachetne, piękne i prawdziwe.
„I mówili nawzajem do siebie: «Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?» (Łk 24, 32)”. To zachwyt nad Bogiem i Jego dziełami, nad prawdą, dobrem i pięknem, które On objawia, odpowiedź serca na Boże wezwanie, na Jego miłość.
To nie jest chwilowy entuzjazm – to trwałe zaangażowanie osoby, które domaga się poświęcenia, oddania czasu, uwagi i serca. Taka pasja nie wypala się, bo jej źródłem nie jesteśmy my sami, lecz Duch Święty, który działa w naszych sercach, ożywia naszą wiarę
i nadaje jej kierunek. „Z tej właśnie przyczyny przypominam ci, abyś rozpalił na nowo charyzmat Boży, który jest w tobie od nałożenia moich rąk. Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości oraz trzeźwego myślenia” (2 Tm 1, 6-7). Pasja jako silna namiętność może wygasnąć, ale wiara jako wybór, zawierzenie i trwała postawa, nawet gdy emocje są słabe, przetrwa w duchowej ciemności. Wiara może zapalić się przez pasję, wyrażać się przez nią, ale nie zależy od niej. Wiara swoje źródło ma w Bogu, nie w pasji.
I to wiara może rodzić pasję! („gorliwość o dom Twój mnie pożera” Ps 69, 10; „Nie opuszczajcie się w gorliwości” Rz 12, 11). W naszym codziennym życiu ucznia Pana pasja objawia się w różnorodny sposób. Może to być pragnienie służby innym, rozwój talent
do muzyki, który prowadzi do uwielbienia Boga poprzez śpiew, dar nauczania, który pozwala dzielić się wiarą z innymi, czy też umiejętność tworzenia piękna, które odzwierciedla Bożą chwałę. Pasja nie zawsze musi być widowiskowa czy przyciągająca na pierwszy rzut oka. Czasem objawia się w cichej modlitwie, w trosce o bliźnich, w wytrwałym dążeniu
do świętości. Istotne jest, aby odkryć, co rozpala nasze serce i oddać to Bogu, pozwalając Mu, by pokierował naszymi talentami i pragnieniami.
Odkrycie swojej pasji w odniesieniu do wiary to proces, który wymaga czasu, refleksji i modlitwy. Warto zadać sobie pytania: Co sprawia mi radość? Co robię z łatwością
i zaangażowaniem? Co chciałbym zmienić w świecie? Jak mogę wykorzystać swoje talenty dla dobra innych i chwały Bożej? Odpowiedzi na te pytania mogą pomóc nam odkryć,
do czego powołuje nas Bóg i w czym możemy realizować swoją pasję. Pamiętajmy, że pasja nie jest celem samym w sobie, lecz drogą do głębszego zjednoczenia z Bogiem i służby bliźnim. Wielu z nas zapewne odkryje w sobie cechy człowieka żyjącego z pasją
w kontekście wiary takie jak: zachwyt nad Bogiem, zaangażowaniem prowadzącym
do konkretnego działania, głoszenia ewangelii, wytrwałości, otwartości na Ducha Świętego, gotowości do poświęcenia, radości i entuzjazmu, autentyczności.
W życiu Czcigodnego Sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego, uderza nas to,
że wiara była jego życiową pasją. Nie była jedynie elementem pobożności, powinnością czy zwyczajem – stanowiła siłę, która go kształtowała, motywowała i ukierunkowywała.
„Ta rzeczywistość wiary – od tamtej chwili, bez przerwy przez 44 lata, określa całą dynamikę mego życia i jest we mnie «źródłem wody wytryskującej ku życiu wiecznemu»”
(Ks. F. Blachnicki, Testament). Poświęcił się Ewangelii, Kościołowi i ludziom. Kierowany Duchem Świętym, wykonywał swoje obowiązki z pasją i oddaniem, traktując je jako formę służby, płynącą z głębokiej wiary i gotowości do działania. Z tej pasji, miłości do Chrystusa
i Kościoła narodził się Ruch Światło-Życie oraz jego rodzinna wspólnota – Domowy Kościół.
Gdy patrzymy na Domowy Kościół jako wspólnotę naszej drogi formacyjnej, to warto postrzegać ją nie przez pryzmat wymogów czy napotykanych trudności. ale jako budującą
i fascynującą przestrzeń dobra. W nim rodziny oddają się formowaniu życia w zgodzie
z Ewangelią, w duchu charyzmatu Ruchu Światło-Życie. To miejsce, gdzie wiara stanowi fundament, a wzajemne wsparcie umożliwia pokonywanie codziennych wyzwań. I dobrze mieć w pamięci, iż Domowy Kościół nie jest wspólnotą osób idealnych, ani elitarnych. Jest to raczej krąg osób dążących do wcielania wiary w codzienne życie, niestrudzonych w swej pasji, przynaglanej, rozpalanej, ożywianej przez Ducha Świętego nawet w obliczu wyzwań
i upadków. Świadomość własnych słabości nie prowadzi do paraliżu, lecz staje się motorem dalszego rozwoju oraz pogłębiania więzi z Bogiem i bliźnimi. Domowy Kościół staje
się zatem miejscem wzajemnego umocnienia i inspiracji, gdzie rodziny wspólnie zmierzają
ku świętości, czerpiąc radość z życia zgodnego z wiarą.
Wszyscy jesteśmy wezwani do pełnego zapału realizowania naszego charyzmatu.
To jednak wymaga wysiłku i troski o formację. Elementy naszej duchowej drogi, takie jak modlitwa, dialog w małżeństwie i rekolekcje, są okazją do odnowienia tej pasji.
Bóg – w Namiocie Spotkania – jako pierwszy uczy nas słuchać. Słuchanie Jego Słowa uczy nas następnie słuchać współmałżonka, dzieci, innych członków kręgu.
- Spotykając się z Bogiem podczas Namiotu Spotkania, co nowego odkrywam w mojej wierze i relacji z Nim? Na ile staje się ono źródłem życia i pasji?
W małżeństwie uczymy się nieustannie dialogu, rozmów budujących mosty, a nie mury. W Dialogu Małżeńskim uczymy się umiejętnego słuchania, nawet gdy słowa są zbyt trudne. To czas okazywania wzajemnej miłości, oparty na szacunku i zrozumieniu.
To właśnie w tej niezwykłej rozmowie odkrywamy piękno różnic, które nas uzupełniają,
ale też dźwigania krzyża. Dobrze jest dać sobie czas na słuchanie – wtedy łatwiej dostrzec,
co każdy z nas naprawdę czuje, czego się boi i o czym marzy. To właśnie takie chwile zbliżają nas do siebie i budują więź pełną miłości i zaufania.
- Jak dziś mogę słuchać, by czas dialogu ze współmałżonkiem stawał się przestrzenią bliskości, prawdziwego spotkania, umacniania miłości i zrozumienia?
Rekolekcje, choć wymagają poświęcenia, są doskonałym sposobem na odnowienie pasji, pogłębienie relacji i ożywienie miłości, co szczególnie ważne jest dla małżeństw pragnących odnaleźć wspólną drogę. Świadome i serdeczne przeżywanie tych etapów prowadzi do dojrzałości, wolności wewnętrznej i radości w służbie.
- Jak rekolekcje formacyjne mogą stać się dla mnie drogą do głębszego spotkania
z Bogiem, poruszyć serce na nowo i obudzić we mnie pragnienie życia pełnego odwagi i zakorzenionego w wierze?
Razem – pasja w jedności
„Dopełnijcie mojej radości tym, że będziecie mieli te same dążenia i będziecie żywili tę samą miłość” (Flp 2, 2) – te słowa św. Pawła stają się wezwaniem również dla naszej wspólnoty, do razem. Nasze razem po pierwsze wypływa z sakramentu małżeństwa, gdzie każdego dnia uczymy się budowania jedności na fundamencie Bożej miłości. Razem
w małżeństwie to nie tylko dzielenie radości i sukcesów, ale także wspieranie się
w trudnościach, przebaczanie sobie nawzajem i nieustanne uczenie się siebie. W Domowym Kościele tym razem jest nasz Bóg – Ojciec, Syn i Duch Święty, nasze małżeństwo, nasza rodzina, nasz krąg. To tam rozgrywa się codzienna duchowa walka o jedność, miłość
i zaangażowanie. To wsłuchiwanie się w siebie nawzajem – w Namiocie Spotkania,
w dialogu małżeńskim, w spotkaniu kręgu.
Słuchanie to forma miłości. Często mamy pasję mówienia, ale czy mamy pasję słuchania? Może warto w tym roku spróbować więcej słuchać – małżonka, dzieci, członków kręgu. Może warto dać przestrzeń temu, który zwykle milczy. Synodalna droga, do której zachęca Kościół, to droga wsłuchiwania się – by wspólnie rozeznawać, wspólnie
się ubogacać, wspólnie iść do przodu. Dokument końcowy „Ku Kościołowi synodalnemu”
(nr 51) podkreśla, że słuchanie nie jest jedynie techniką, lecz duchową postawą.
„Kiedy słuchamy naszych braci i sióstr, uczestniczymy w postawie Boga, który w Jezusie Chrystusie wychodzi naprzeciw każdemu człowiekowi”. Jesteśmy zachęcani do bezustannej nauki słuchania, by móc towarzyszyć współmałżonkowi, członkom naszych kręgów na ich drodze duchowej. Bycie we wspólnocie Domowego Kościoła to ogromna łaska.
W Domowym Kościele jesteśmy szczególnie powołani do misji – słuchania. To Pan Bóg jest pierwszym, który słucha każdego z nas, naszych wołań – modlitwy, naszych milczeń. Mamy krąg – przestrzeń dzielenia się wiarą, radościami i trudami. Mamy wsparcie, modlitwę, konkretne środki formacyjne. Ale wspólnota to nie tylko przywilej – to także zadanie.
To my wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za rozwój naszych kręgów.
To, czy inni czują się bezpieczni, słuchani, zainspirowani – zależy również od sposobu naszego zaangażowania. Czy przychodzę przygotowany? Czy modlę się za mój krąg? Czy wnoszę do niego nadzieję i świadectwo? Zdarza się, że spotkania kręgu są „gonione przez czas” – brakuje przestrzeni na formację, dzielenie się zobowiązaniami, koncentrujemy się tylko na pierwszej części. Warto w tym roku pracować by to zmienić. Prośmy Ducha Świętego, by ożywił nasze spotkania, aby były prawdziwym „laboratorium” duchowości małżeńskiej. Niech nasze działania nie wynikają tylko z obowiązku – ale z głębokiego pragnienia bycia darem dla innych. To właśnie taki sposób działania daje najwięcej owoców.
- W jaki sposób możemy – jako małżonkowie i członkowie kręgu – odkrywać
i rozwijać pasję słuchania, by budować jedność, która rodzi się z miłości, zrozumienia i wspólnego razem?
Dla innych – służyć z pasją
„W rodzinie wiara przekazywana jest wraz z życiem, z pokolenia na pokolenie: dzielimy się nią jak pokarmem przy stole i uczuciami serca. To sprawia, że jest ona miejscem szczególnym, gdzie spotykamy Jezusa, który nas zawsze miłuje i pragnie naszego dobra” (Leon XIV, Homilia Jubileusz Rodzin, dzieci, dziadków i osób starszych, 1 czerwca 2025 r.). Pasja nie jest czymś, co przychodzi z zewnątrz. Jej prawdziwe źródło tkwi w otwartości serca – zarówno na Boga, jak i na drugiego człowieka. To w tym miejscu rodzi się autentyczne zaangażowanie i głęboka więź z otoczeniem. Pasja wiary nie zatrzymuje się na mnie.
Ona domaga się świadectwa. Jak pisał św. Paweł: „Niech każdy troszczy się nie tylko o swoje własne sprawy, ale także o innych” (Flp 2, 4). Wiara przeżywana z pasją ma wymiar misyjny: „Ofiarujcie swoje talenty na służbę misji, aby być zarówno w miejscach pierwszej ewangelizacji, jak i w parafiach i lokalnych strukturach kościelnych, by dotrzeć do wielu, którzy są daleko i, czasami nie wiedząc o tym, czekają na Słowo życia. (…) Zawsze miejcie w centrum Pana Jezusa! To jest najważniejsze, a charyzmaty służą właśnie temu.
Charyzmat jest narzędziem służącym spotkaniu z Chrystusem, rozwojowi i dojrzewaniu ludzkiemu i duchowemu osób, budowaniu Kościoła” (Leon XIV, Przemówienia
do moderatorów stowarzyszeń świeckich, ruchów kościelnych i nowych wspólnot, 6 czerwca 2025 r.). Jesteśmy wezwani, by służyć – w rodzinie, w kręgu, w parafii, w społeczeństwie. Nasza postawa nie może być konsumpcyjna – mamy być tymi, którzy budują, tworzą
i angażują się. Czasem wystarczy dobre słowo, uśmiech, zainteresowanie losem drugiego człowieka. Dobrą przestrzenią do tego są rekolekcje – choć wymagają wysiłku, to są źródłem nowych sił i głębszych relacji. Pasją w wierze może być także troska o sakramenty, towarzyszenie w nich innym, zaangażowanie w przygotowania do chrztu, bierzmowania czy małżeństwa. Na koniec warto przywołać obraz Kościoła jako łodzi ratunkowej.
To porównanie przywołał podczas Eucharystii, na spotkaniu Odpowiedzialnych DK – styczeń 2025 – biskup Krzysztof Włodarczyk: my, członkowie wspólnoty, mamy przywilej być w tej łodzi – ale nie po to, by się schować. Mamy zarzucać sieci, zapraszać innych, dzielić się wiarą. Duch Święty uzdalnia nas do tego, by nie zamknąć się tylko we wspólnocie, ale iść – dla innych. Nie tworzymy wspólnoty po to, by mieć strukturę, ale po to, by w niej razem wzrastać i przemieniać świat świadectwem. Świat potrzebuje ludzi rozpalonych wiarą; ludzi, którzy wierzą naprawdę; ludzi, którzy kochają jak Chrystus; ludzi, w których działa Duch Święty.
Nie możemy zamykać się tylko w naszej wspólnocie. Mamy być obecni – także
w przestrzeni publicznej, społecznej. Mamy zabierać głos – z odwagą i miłością. Tak jak robił to nasz Założyciel. Tak jak uczył nas Papież Franciszek – prostotą, pokorą i wytrwałością, zasłuchani w Boga i drugiego człowieka. Tak jak wskazuje nam papież Leon XIV, by dzielić się wiarą jak pokarmem.
Zachęcamy, by pytania: Jaka jest moja pasja wypływająca z wiary, którą mogę się podzielić? Jak ona buduje wspólnotę? – uczynić przedmiotem dialogu małżeńskiego. Niech z tego dialogu wypłynie konkretna reguła życia, która pomoże rozwijać pasję wiary –
dla siebie, dla wspólnoty, dla świata.
Drodzy, formacja ku dojrzałemu chrześcijaństwu to dar – ale i zadanie. Idźmy więc razem z wiarą przeżywaną z pasją, niosąc światu nadzieję i miłość.
W imieniu kręgu centralnego Domowego Kościoła
Małgorzata i Tomasz Kasprowiczowie – para krajowa DK
ks. Damian Kwiatkowski – moderator krajowy DK
Oaza Rodzin II stopnia w języku litewskim
Centralna Oaza Matki 2025 w Krościenku nad Dunajcem
Z radością dzielimy się świadectwem naszego udziału w Centralnej Oazie Matki 2025 w Krościenku nad Dunajcem.
Decyzja o tym wyjeździe nie była natychmiastowa. Przyszła do nas przez ludzi i przez łaskę Bożą. Któregoś dnia otrzymaliśmy od naszej Pary rejonowej propozycję, aby pojechać na COM z posługą. Przyjęliśmy ją z wdzięcznością, ale też z pewnym wahaniem - codzienne obowiązki, dzieci, praca… Czy to na pewno dobry czas? Nosiliśmy tę myśl w sercu kilka dni, rozważając, pytając Pana Boga, czy to Jego zaproszenie.
Pewnego wieczoru trafiliśmy na konferencję śp. ks. Piotra Pawlukiewicza. Mówił o miłości w małżeństwie i o czasie, który trzeba sobie nawzajem dawać. Padły tam słowa, które dotknęły nas głęboko: Miłość potrzebuje czasu. Jeśli go nie masz dla współmałżonka, nie masz miłości. To był dla nas moment światła. Zrozumieliśmy, że ten wyjazd to nie tylko czas dla wspólnoty i posługi, ale też, a może przede wszystkim, czas dla nas jako małżonków, przeżyty w obecności Boga.
W Krościenku doświadczyliśmy ogromu łask. Wspólna modlitwa, piękne nabożeństwa. Szczególnie głęboko przeżyliśmy Wigilię Zesłania Ducha Świętego. Wspólnie z innymi małżeństwami wołaliśmy o Owoce łaski Ducha Świętego. O miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. Czuliśmy, jak Duch Święty porusza nasze serca, jak odświeża nasze spojrzenie na siebie nawzajem i na naszą misję jako małżeństwa w Kościele. Zwieńczeniem tego czasu była uroczysta Eucharystia z udziałem wielu kapłanów. Modlitwa, śpiew, wspólnota to wszystko przypominało nam, że jesteśmy częścią wielkiej rodziny Domowego Kościoła, która trwa przy Panu. Po Mszy Świętej odbyło się uroczyste rozesłanie Oaz, podczas którego otrzymaliśmy świece oazowe - znak światła Chrystusa, który mamy nieść do naszych wspólnot i Oaz rekolekcyjnych podczas wakacji. Z radością przywieźliśmy je do naszej diecezji, by stały się symbolem jedności i trwania w charyzmacie Ruchu Światło-Życie.
Wyjeżdżaliśmy z Krościenka umocnieni, wdzięczni i pełni pokoju. Ten czas stał się dla nas nie tylko okazją do służby, ale przede wszystkim do odnowienia naszej małżeńskiej relacji w Bożej obecności. Bogu niech będą dzięki!
Justyna i Rajmond
Zakończenie roku formacyjnego 2025

Rekolekcje ewangelizacyjne w Szydłowo 30 kwietnia-3 maja 2025 r.
W dniach 30 kwietnia – 3 maja b.r. w Domu Pielgrzyma im. św. Jana Pawła II w Šiluva (Szydłowie) odbyły się rekolekcje ewangelizacyjne, które zgromadziły małżeństwa pragnące pogłębić swoją wiarę, odnowić relację z Bogiem i doświadczyć wspólnoty.
Spotkania prowadzili z zaangażowaniem Alina i Mirosław Rudacy wspólnie z ks. Eduardasem Kirstukasem. Tematyka konferencji obejmowała najważniejsze aspekty życia duchowego, m.in. Bożą miłość, zbawienie, grzech i zaufanie Jezusowi. Uczestnicy mieli również możliwość skorzystania z sakramentu pokuty i pojednania oraz przeżycia pięknych chwil w modlitwie i dialogu małżeńskim – wszystko po to, by budować jedność z Bogiem i sobą nawzajem.
Nie zabrakło też czasu na odpoczynek, rozmowy i wzajemne dzielenie się wiarą – uczestnicy zwiedzali okolicę, prowadzili inspirujące dyskusje, które jeszcze bardziej zbliżały do siebie i do Boga.
Najbardziej poruszającym momentem rekolekcji było uroczyste przyjęcie Jezusa jako Pana i Zbawiciela, podczas którego uczestnicy świadomie oddali swoje życie w Jego ręce. Był to czas prawdziwej przemiany i głębokiego doświadczenia Bożej obecności.
Tekst i zdjęcia:
Alina i Mirosław Rudacy
Życzenia dla księży z okazji Wielkiego Czwartku i ustanowienia sakramentu kapłaństwa

Szczęść Boże! Chwała Panu!
Z serca Dziękujemy każdemu za obecność, wsparcie, pomoc, otwartość, zaangażowanie, odpowiedzialność, chęć chcieć, miłe i trudne lekcje…czego doznaliśmy 7-9 marca 2025 r. , kiedy to członkowie subrejonu wspólny DK , do którego należą kręgi z parafii wileńskich , a mianowicie z 1, 2, nowo formującego się 3 kręgu w Kalwarii wileńskiej , z parafii na Zwierzyńcu, z 1 kręgu Pilaitė, z kręgu Dobrej rady, przy wszelkiego rodzaju wsparciu niezwykle otwartego księdza Roberta Wojczana, przeżywali “poszerzoną” Oazę modlitwy na temat “Życie modlitwy”, której plan, z Opatrzności i Woli Bożej, został nadobficie wypełniony nocną Drogą Krzyżową dróżkami Kalwarii wileńskiej oraz pełnym obecności i darów Ducha Świętego wielkopostnym Dniem wspólnoty, na który był zaproszony każdy członek Domowego Kościoła.
“Moim pokarmem jest pełnić Twoją wolę, Boże…” (1 antyfona psalmodia, Nieszpory 7 marca 2025)
Jako para łącznikowa subrejonu odczytaliśmy, że powinniśmy się z wdzięcznością, nadzieją, zaufaniem i współpracą z Łaską poddać wszystkie plany tego szczególnego czasu Woli Bożej, którą Pan w sposób bardzo jasny w tym wypadku objawił .
“Panie, Boże mój, wiele uczyniłeś cudów *
i w Twoich zamiarach wobec nas nikt Ci nie dorówna.
A gdybym chciał je głosić i opowiadać, *
byłyby liczniejsze niż można to wyrazić.” (Ps. 40, Nieszpory 7 marca 2025)
Nie w mocy człowieka jest ułożyć i realizować plan na niecałe dwie doby, aby mieć udział w duchowej rzeczywistości :trzech wspólnotowych Eucharystii, dwóch wieczorowych i porannych nabożeństw brewiarza, z nocną Drogą krzyżową przy 36 stacjach pochylenia się serca, duszy i umysłu nad życiem dla Życia, która trwała około 4 godzin, z godzinnymi Namiotami spotkania, trzema konferencjami, bogactwem treści, przerastającymi możliwości człowieka na raz je wszystkie przyswoić, i na koniec z wprost jawnym doświadczeniem cudownego działania Miłosierdzia Bożego poprzez Obecność i Posługę (właśnie z dużej litery) księdza charyzmatyka Vinay Kamath, pochodzącego z Indii, posługującego w Rydze, na Łotwie.
Cały ten krótki czas był rzeczywiście wędrówką z modlitwą w sercu i na ustach, podczas której uczyliśmy się prawdziwie “Być” umierając dla “swojej prawdy” i “swego królestwa “, wchodzić “na górę “ aby widzieć i zauważać, milczeć aby słyszeć, mowić aby budować, powstawać aby trwać i nie zboczyć z drogi “swojego krzyża “, dawać i przyjmować wobec siebie i innych przyjęcie, kolejną szansę, Nadzieję, poczucie godności, troskę, zrozumienie, pomoc, współczucie, przeproszenie i przebaczenie, płakać z tymi, co płaczą, uśmiechać się do każdego, może szczególnie do siebie, pokonywać wewnętrzne opory wszelkiego przejawu zła, które gwałtem i przemocą wdarło się do serca i przeszkadza otworzyć dla Bożej Miłości jego bramę - najważniejsze oraz najbardziej bezbronne miejsce Świątyni człowieka.
“Daleka wędrówka nad brzegi Jordanu
I ciężka jest walka z wrogami nadziei” (Hymn, Nieszpory 7 marca 2025)
Ksiądz Vinay określił, że modlitwa jest wyrazem pragnienia Boga. Pragnienie to rodzi się wówczas, jeżeli człowiek prawdziwie spotkał Boga, spotkał Jezusa.
Nakarmił nas Pan do syta, i jeszcze “ze sobą “, byśmy nie zasłabli na drodze życia, dołożył miarę pokarmu dla serca i umysłu ubitą, utrzęsioną , z której korzystać będziemy i z innymi się dzielić do kresu wędrówki…..
Chwała Panu!
Miroslaw i Olga Szypkowscy
BEZALKOHOLOWY BAL ROMANTYCZNY
DZIEŃ SKUPIENIA (8 MARCA) dla naszego Domowego Kościoła!
Bóg zesłał łaskę, a my ją przyjęliśmy i dlatego bardzo Was zapraszamy na wielkopostny DZIEŃ SKUPIENIA dla naszego Domowego Kościoła już 8 marca! W tym dniu będzie nam też towarzyszył ksiądz misjonarz Vinay Kamath, posługujący darami Ducha Świętego! Zapraszamy na wygłaszane słowo, łączenie się w modlitwie oraz uczestniczenie we Mszy św, po której będzie prowadzona modlitwa o uzdrowienie, a także uwielbienie.
Obowiązkowa rejestracja
https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSfC1s06rZ0K-SuLjsZeL3YsElG9-EH5xGcSY8d2StabyQAmOQ/viewform?usp=header
50 Kongregacja Odpowiedzialnych Ruchu Światło-Życie

Spotkanie opłatkowe
28 grudnia w kaplicy św. Józefa w Zameczku (Pilaitė) odbyło się spotkanie opłatkowe rodzin Domowego Kościoła z kilku parafii wileńskich. Spotkanie rozpoczęło się Mszą Świętą, której przewodniczył ksiądz Edward Rynkiewicz w koncelebrze z księdzem Robertem Wojczanem. Po zakończeniu Mszy Św., przyjęciu życzeń od pary łącznikowej oraz podzieleniu opłatkiem mali i duzi wspólnie śpiewali kolędy przy akompaniamencie akordeonu, na którym zagrał ks. Edward. Dziękujemy Panu Bogu za naszą wspólnotę oraz organizatorom za miłe przyjęcie!
Wierzę, więc jestem. Z Bogiem przez życie (Bożena i Krzysztof Pietraszkiewiczowie)
Link do progamu https://www.lrt.lt/mediateka/irasas/2000380815/wierze-wiec-jestem-z-bogiem-przez-zycie
Życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia
Dzisiaj Jezus wypełnia wspólnotę dwoje osób i stają się Rodziną, w której Bóg pragnie być i ją uświęcać. Dobry Pan daje nam kolejną możliwość zaprosić Go do swych serc, do swych małżeństw i rodzin. Zaprośmy Go! Maleńki, ale tak hojny Bóg Jezus czeka, by wypełnić nas Sobą, by uświęcić nasze rodziny, naszą codzienność. Życzymy by każdy z nas osobiście zaprosił Jezusa, by się zanurzył w Jego miłości, by czerpał z łask Pana i rozsiewał radość wiary tam, gdzie Pan posyła. A wkrótce rozpoczynający się rok jubileuszowy - rok modlitwy - niech będzie dla nas nowym tchnieniem wiary w obecność Pana oraz pogłębieniem codziennej relacji z Nim!
Para rejonowa Domowego Kościoła na Litwie
Justyna i Edward Wołodko
Uczestnictwo w Święcie Rodzin w Szawlach (2024.12.08)
Z takim duchem trzy rodziny z Domowego Kościoła 8 grudnia uczestniczyły w Święcie Rodzin w Szawlach (Šiauliai). Spotkanie to było niezwykłą okazją do dzielenia się świadectwem życia w Ruchu Światło-Życie. Rodziny opowiadały o swojej codziennej drodze wiary, umacnianej przez wspólnotę, modlitwę i wzajemne wsparcie. Mówiły o wyzwaniach, które napotykają w małżeństwie i rodzinie oraz o tym, jak charyzmat Ruchu Światło-Życie pomaga im w budowaniu głębokich relacji z Bogiem i między sobą. Obecność rodzin z Domowego Kościoła na Święcie Rodzin w Szawlach była wyrazem jedności i świadectwem tego, że chrześcijańskie wartości mogą być żywe i obecne w każdej rodzinie. Centralnym punktem uroczystości była Msza Święta, podczas której małżonkowie mieli wyjątkową okazję do odnowienia przysięgi małżeńskiej. Podniosły nastrój towarzyszył ceremonii, gdy pary, trzymając się za ręce, wypowiadały słowa przysięgi, przypominając sobie obietnice, które złożyły sobie w dniu ślubu. Był to moment pełen wzruszenia, umacniający więzi i przypominający o wartości małżeństwa jako sakramentu.